Forum o Virtual Tuningu
Na taką politykę zagraniczną rosyjskiego prezydenta Europa powinna dać wreszcie jasną odpowiedź.
Tak dobrze brzmiały, posłuchajmy więc owych kluczowych zdań raz jeszcze. Kanclerz Merkel o rosyjskich demonstrantach, których aresztowano, zanim jeszcze zaczęli demonstrować: "Życzyłabym sobie, by dzisiejszego popołudnia ci, którzy chcieli w Samarze dać wyraz swoim poglądom, mogli to uczynić". José Manuel Barroso, szef Komisji Europejskiej, o atakach werbalnych i sankcjach Moskwy pod adresem państw wschodnioeuropejskich: "Problem polski, litewski, estoński jest również problemem europejskim".
Tym samym określono mimochodem wyraźną różnicę dzielącą dziś Europę i Rosję: wolność słowa przeciwko tresurze poglądów, równe prawa dla słabszych przeciw prymatowi silniejszego. To uspokajające, że europejscy politycy znajdują słowa na nazwanie tej przepaści, ale sama diagnoza nie tworzy jeszcze polityki wschodniej. Tej zaś Unia Europejska będzie potrzebować, by sprostać rosyjskiemu wyzwaniu.
Offline